Może zagrasz?
Ostatnio każdy dzień doprowadza mnie do szału.
Nic mi nie wychodzi, niczego nie potrafię, wszystko co zrobię jest przyjmowane z dezaprobatą. Poddać się? Nic z tych rzeczy. Nie tak łatwo mnie wykończyć.
A ty, co? Wróżysz nam chuju marny koniec?
Możesz mieć pewność, zatańczę na twoim grobie
Jednego jestem pewien. Największym moim szczęściem jest moja dziewczyna. Bez niej nie dałbym rady.