Wiem, bywało różnie, paskudnie i cudnie
i chuj wie, co z jutrem, lecz później nie umknę
tym pięknym chwilom, co zmieniły mnie na amen
jestem lepszym człowiekiem, choć nie idzie zgodnie z planem
Żyj spokojnie, niech Ci się wiedzie
i nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć
zadzwoń do mnie za kilka lat
ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat
Jestem rozchwianym emocjonalnie typem
co ciągle spierdalał przed powagą w świat liter
raz dzwonię w nocy pijany w trupa
i brzmię jak gość co naprawdę już upadł
raz proszę tylko nie kłóćmy się wreszcie
po prostu żyjmy osobno, i łapmy szczęście
Nie wiem który ja jestem teraz prawdziwy
bo nie czuję się sobą wcale, świat jest dziwny
Świat to wielki bankiet, dobry balet
ale my tutaj razem już nie zatańczymy wcale
choćby jedno z nas prosiło drugie
nie ma szans, choć drugie odmówi z trudem
najchętniej zwiałbym stąd, dając ci spokój
i może się uda, dowiesz się jeszcze w tym roku
jeśli będzie okazja wylecieć w pizdu
to skorzystam z niej, bo nie trzyma mnie już nic tu
i nie mam nic już, zbieram wszystko od nowa
najpierw siebie do kupy, by cokolwiek móc zbudować
mój świat runął z fundamentami, słowo
muszę posprzątać by postawić je na nowo
Każde z nas musi pójść inną drogą
i żyć osobno, nie możemy żyć ze sobą
za kilka lat mi powiesz, że u Ciebie wszystko spoko
będzie tak, ja wierzę w to głęboko
Użytkownik iewer
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.