Cześć założyłam tego fbl za namową przyjaciółki , ponieważ lubię pisać opowiadania, wymyślać krótkie notki itp.
Będę się starała zamieszczać tutaj tylko takie własnego autorstwa, a jeśli będzie inaczej na pewno będziecie o tym poinformowani.
Jeśli wam się podoba co pisze - cieszy mnie to , jeśli nie trudno :)
Na razie jest to krótkie, ponieważ zakładam fbl w nocy i nie bardzo mam wenę .
Ej, bo wiesz czasami w życiu jest tak że nie możemy czegoś zatrzymać na siłę , choćbyśmy bardzo, ale to bardzo tego pragnęli i oddalibyśmy za to wszytko .
Niestety niektóre rzeczy na których zależy nam najbardziej na świecie , stają się takimi dopierio gdy przeminą , a wtedy zostają najpiękniejszymi wspomnieniami do których gdy wracasz śmiejesz się przez łzy.
Śmiejesz bo są tak piękne i szalone, a płaczesz bo zdajesz sobie sprawę że czas ucieka a te chwile nigdy nie wrócą . A potem zaczynasz myśleć co dalej , co teraz robić , i wiesz że mimo tego iż zmieniło się boisko, zmienił piłki którymi się odbija , zmieniły zawodniczki , treningi wyglądają inaczej, to Ci ludzie wcale nie zniknęli, chodzą gdzieś tam po tej Ziemni i może bliżej niż Ci się wydaje, też o Tobie myślą i tęsknią . I nagle rozumiesz , że dzięki takim wyrzeczeniom i takiemu poświęceniu dla pasji zyskało się coś jeszcze piekniejszego - przyjaciół- przyjaciół z którymi więzy są silniejsze niż czas , czas który z każdym dniem ucieka coraz bardziej
Tato , czym jest tęsknota?
-Bo widzisz córeczko, tęsknota to taki stan w którym się znajdujemy, a skłaniają nas do niej wspomnienia . Można tęsknić za bliską nam osobą, za rzeczą, za miejscem w którym się było , nawet za smakiem który kojarzy nam się z czymś przyjemnym. Natomiast pamiętaj dziecko nigdy nie warto tęsknić ani wspominać złych chwil w naszym życiu, zwłaszcza łez, ich się nie wspomina, o nich się zapomina.
-Czyli Ty nie wspominasz swojego brata ? Przecież ostatnie miesiące jego życia były straszne i tylko przez nie płakaliśmy...
-Oczywiście że wspominam . Każdego wieczoru gdy kładę się spać mówię do niego , zwierzam mu się i wierzę , że mnie słyszy. Ale masz rację, nie wspominam tego jak odchodził, wspominam jak przychodził. Gdy byliśmy dziećmi i zabierał mnie na boisko, uwielbiał się przede mną popisywać a ja go podziwiałem i starałem się brać przykład. Pamiętam gdy wynosiłem dla niego papierosy od Twojego dziadka , bo mnie nikt by nie podejrzewał, byłem przecież najmłodszy . Gdy wujek umierał obiecałem mu , że nie będę płakał na myśl o nim tylko śmiał się najgłośniej jak potrafię . On kochał życie, kochał się śmiać , a najbardziej kochał rodzinę, bo to my byliśmy jego powodem do radości .
-Już rozumiem. Tato jaki Ty jesteś mądry...
-Jestem zwyczajnym człowiekiem starającym się minimalizować smutek w życiu.
-Nie prawda, dla mnie zawsze będziesz niezwykły. Kocham Cię tato .
-Ja Ciebie też .
-Tato , obiecuję , że jeśli Bóg mi kiedyś Ciebie zabierze zawszę będę wspominała tylko piękne chwilę i śmiała się tak , że ludzie będą brali mnie za naćpaną .
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24