chuj ze zdjęciem, wiecie co wam powiem?
15.00, EDS, sala numer niewiemktóry, Joao Assuncao, ragga/dancehall classes, ha!
i padam ze szczęścia, po prostu potwornie się cieszę, bouehehehe! ^,^ będziemy z Magdą wywijać tyłkiem z najlepszym, je, je, je!
i co z tego, że bolą mnie mięśnie brzucha od czwartku, mięsień pośladka i w ogóle ledwo żyję? i tak muszę tam pójść!
a potem będę zapierdalać do ju ken densa, jak to pewna pała stwierdziła.... <hahaha>
ps. przepraszam, poniosło mnie, ale za bardzo się cieszę.