prawie rok od ostatniej notki. grubo! a jebne sobie coś w sumie;)
ogólnie bardzo chciałabym pozbyć się tego kłębka myśli z mojej głowy, przelewa się już uszami, serio.
zbyt duży natłok niekoniecznie dobrych sytuacji, a do tego skomplikowanych = jest zrycie.
to głupie, że unikasz czegoś, bo za dużo razy się na tym przejechałeś, żyjesz sobie beztrosko, aż nagle w najmniej oczekiwanym momencie okazuje się, że znów to napotkałeś nie miejąc o tym wcześniej pojęcia... ale czas mija, niekoniecznie na naszą korzyść. i kolejny raz leżysz.
jest po prostu dokładnie na odwrót niż tak, jakbyś chciał, żeby było. i sytuacja ciągle się powtarza i dotyczy miliona istotnych jak i nieistotnych rzeczy, ale w tym wypadku to już nawet nie ma znaczenia, bo ręce opadają... a Ty nie możesz nic. jedyne co, to pierdolić to i przeżywać kolejne rozczarowania jak i bywać pozytywnie zaskoczonym.
tylko nie chce nic już słyszeć o sprawiedliwości, bo zwątpiłam w jej istnienie w pewnych przypadkach.
nie pozostaje nic jak zrobić sobie mały odpoczynek od rzeczywistości... :)
Inni zdjęcia: Barbra motorcyclist :D saleen:) dorcia2700Obiadek... halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24