Cóż... koniec wakacji. Tak pewnie chyba brzmią ostatnie posty większości photoblogowiczów, ale trudno
Co u mnie ? chyba okej . Emocje pozytywne są na równi z negatywnm dlatego też , nie mogę się określić.
Zaczyna się kolejny , nowy rozdział...
Maturka nadchodzi wielkimi krokami. Sama nie wiem czy to dobrze czy źle..
Nowe wyzwania, nowe sukcesy
Myślę o tych wszystkich przeszkodach jakie teraz napotkam... trochę wprawia mnie to w zakłoptanie...
ale myśl o tym jaką satysfakcję będę miała kiedy już je przeskoczę daje mi motywacje :)
I'm nor afraid...anymore <3
Dziękuję tym wszystkim, którzy idą ze mną ramię w ramię i dają mi siły na branie ego wszystkiego na klatę..
to niełatwe , a jednak dają radę...
Maryś, Nat, Sara .. przepis na poczucie życia <3