Mam w sobie pełno negatywnych emocji i taki właśnie będzie ten post.
Negatywne emocje to przekleństwa, przynajmniej u mnie.
Nienawidzę chciwych, paskudnych, okrutnych, pojebanych adwokatów.
Gnojów, którzy tak bardzo chcą zarobić na cudzej krzywdzie.
"Cała sprawa będzie kosztować około stu tysięcy. Cóż, jeśli państwa nie stać to proszę poprosić o obrońcę z urzędu"
Niech Cię cholera, ty wstrętny gnojku.
Tfu.