Błądzę ciągle między myślami a wyobrażeniami.
Dręczę się, męczę. Zastanawiam.
Co by było między nami? Jeśli bylibyśmy.
Być może. Ale po raz pierwszy chcę chociaż spróbować. Tylko nadal nie wiem, jak to wszystko się potoczy.
Już nie pytam się, czy to ma jakikolwiek sens. Po prostu małymi kroczkami...i być może.