głupio mi, że cały weekend nic nie napisałam .
ale był taki młyn, że nie miałam nawet minuty spokoju ...
no. ale jak to miałam w planach . weekend miał być lajtowy ;D
i był :D
po całym tygodniu wyrzeczeń, sobota była g r o ź n a.
wiem , że to nie jest za zdrowe. ale .... no .
w następny weekend bedzie lepiej.
no , ale mamy poniedziałek, więc zaczynam od początku :D
700-1000
zero słodyczy i pieczywa
w y s i ł e k ! ! !
dzisiaj 50 min biegania ( <3)
100 brzuszków + ciężarki
JAK TAM U WAS ?!?!?!?!?!
mam nadzieje, że w miesiąc ten obrzydliwy fet na brzuchu sie zmniejszy ... :(:(:(
chudego ! ;)