cześć chudzinki :*
jak narazie Niedziela zaczeła się koszmarniee... buuuuuuu.. najpierw kościół, później obiad i lekcje.. wstyd mi za siebie, ale napisze bilans.. jedyny plus to taki, że moja mama jedzie do taty i przyjeżdża moja ciotka, ona jest taka zajebistaaa ! (palisz sb. na balkonie, nic nie musisz po sb. sprzatać, wracasz o 3 nad ranem do domu pełen chillout) ehhh :D
bilans :
Ś: 2 kanapki z żytnim chlebem i almette paprykowym oraz z połówką żółtego sera =350 kcal
2Ś: 3 czekoladki = 80 kcal
O: 3 ziemniaki, sos pieczarkowy i białe mięso od kaczki = ? kcal
K: 4 tabletki bicodylu, 3 herbatki zielonej, 1.5 l wody, godzinny spacer ?
ide do lekcjo, brrr..
NAUCZ SIĘ UTRZYMYWAĆ WŁAŚCIWĄ POZYCJĘ CIAŁA :
To, w jaki sposób się poruszasz i stoisz, może być już połową sukcesu ! Zgarbiona, ze wzrokiem wlepionym w podłogę, będziesz robiła wrażenie osoby mało atrakcyjnej. Dlatego... wyprostuj się! Ściągnij ramiona i wypnij klatę piersiową. Głowę trzymaj równo i zawsze patrz przed siebie. Wciągnij lekko brzuszek, napnij mięśnie pośladków. Ten prosty zabieg sprawi, że bd. wyglądała szczuplej i jednoszcześnie poćwiczysz mięśnie.
wczoraj nie napisałam, bo mi sie nie chciało. soooryy.
<3