Dzisiaj przyleciał do nas pilatus pc12 i dzięki temu, że po prawej strony kokpitu siedział absolwent naszej uczelni to mieliśmy okazję obejrzenia wnętrza i kokpitu samolotu. Dużo guzików i wyświetlaczy, więcej niż w cessnie....ale piloci mówi, że czasami tych informacji z wyświetlaczy jest po prostu za dużo. Czyli jak widać nie ma idealnych rozwiązań :)
PS. Wesoły ten samolot :)
Pozdrawiam