Szalony 2013 rok za mną. Naprawdę bardzo szalony. Wiele 18-stek, imprez, zabawy, radości. Nie zabrakło tych przykrych chwil, smutku, wylanych niepotrzebnie łez. Miło wspominam Szelment, całe wakacje na rowerach w gronie kochanych chłopaków, moją 18, wszystkie wypady do Bramy i Amon, każde wyjście w plener, majówkę. Dziękuję dla osób, które były wtedy ze mną i które są częścią tych wspomnień. Dziękuję moim dziewczynom za całkowite wsparcie, za każdą poświęconą mi sekundę, za każde wysłuchanie mnie, za każde przytulenie gdy byłam smutna, za herbaty, za kawy.
Poznałam w tym roku wielu ciekawych ludzi i oby przyszły rok pozwolił mi na dalsze kontakty z nimi, a stosunki z tymi których znam od dawna się nie pogorszyły.
Wiem też że to ostatni rok z kochanym OSIRem, przede mną tylko 3 miesiące pracy przed MP a potem będe musiała z tym wszystkim się rozstać.
W tym roku żałuję tylko 1 rzeczy, jednego niby głupiego niepowiedzanego "tak". Moze teraz wszystko wyglądałoby inaczej?
2014 will be better! Dla wszystkich. Oby spełniły się moje 4 marzenia i wtedy nic do szczęścia nie będzie mi potrzebne :)
Lecę się zbierać, do zobaczenia za rok! :D
3h hitów 2013roku :D