Odnośnie poprzedniego postu,wiem,że rzyganie jest złe.Zrobiłam to pierwszy raz od długiego czasu i nie zamierzam tego powtarzać.Jestem strasznie spontaniczną i impulsywną istotą a w takich sytuacjach wyłącza mi się myślonko i jest bigos ;D Dzisiaj jest dobrze,nie jestem głodna nawet za specjalnie ;> Zaraz idę pojeźdźić na rowerku,włączę sobie tv i planuję spalić trochę tych kcal.Najwyżej zrobię edit.Przeogromnie dziękuję za troskę,za te wszystkie słowa,oh,za każdy miły gest i za zdrowy opieprz również :)
Byłam dzisiaj u laryngologa bo od 1,5 tygodnia boli mnie bardzo ucho (już brałam antybiotyk przepisany od innego laryngologa ale nic nie dał) i stwierdził,że mam zewnętrzne zapalenie ucha.Jutro dermatolog,chcę się pozbyć tych króst.One są głównie na czole więc nie rzuca się to w oczy bo mam grzywkę.
No nic,jeszcze raz dziękuję, trzymajcie się dziewczynki :*
Bilans:
energy drink - 253kcal
małe jabłko - 45kcal
razem = 298kcal
wiem,że te napoje energetyzujące są niezdrowe,ogólnie wcale ich nie piję ale mi zasmakował i tak wyszło :)
EDIT : Spaliłam 1000kcal na rowerze!!!Drżą mi ręce,nie moge trafić w klawiature,nogi sie uginają ale jestem szczęśliwa niesamowicie.