photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 20 SIERPNIA 2012
166
Dodano: 20 SIERPNIA 2012

Witam wszystkich. Może zacznę od tego, że założyłam tego bloga, ponieważ przechodzę dosyć ciężki okres w życiu i chciałabym się podzielić tym z wami, gdyż wiem, że każdy ma problemy, być może ktoś podobne do moich. Nie chcę tu podawać swojego imienia, nie chcę ujawniać ile mam lat i skąd jestem. Opowiem tu o życiu prywatnym i to mam nadziję, że wystarczy. Oczywiście chętnie posłucham was, waszych problemów, zawsze wyciągnę pomocną dłóń. Nie potrzebuję hejtów, którzy powiedzą, że to żałosne i zabawne. Nie myślcie, że nie mam bliskich, każdy z nas ich ma. Po prostu oni nie zawsze potrafią pomóc. Z resztą nie chodzi tu o żalenie się tylko znalezienie wsparcia osób, które przechodzą podobne sytuacje do naszych.

Moja historia zaczęła się rok temu..Przechodziliście kiedyś miłość na odległość? Na pewno wiele z nas przeżyło coś takiego. W lutym 2011 roku poznałam chłopaka. Nie będę mówiła już jak ma na imię, bo teraz to już sama nie wiem..Mniejsza o to. Mieliśmy się ku sobie, ale on miał dziewczynę, a ja miałam chłopaka. No, ale nic. Codziennie się przytulaliśmy, mówiliśmy różne czułe słówka aż któregoś dnia pocałował mnie, a potem wszystko jakoś tak odeszło w zapomnienie. Pare dni później okazało się, że zerwał z dziewczyną, a następne pare dni potem mój chłopak zerwał ze mną, bo gdzieś wyjeżdżał czy coś, nawet juz nie pamiętam. Byłam zbyt przejęta tym drugim. No to skoro jesteśmy wolni to co innego zrobić jak nie być razem? Jak w każdym związku początek był cudowny, codzienne spotkania, wzajemne staranie się, dużo czułośći, " wielka miłość ". Jak każda para mieliśmy pełno planów na przeszłość, byliśmy razem jakoś ponad 2 miesiące i zaczęło się wszystko psuć. U niego działo się coś złego, zmarł mu kolega. Starałam się pomóc i niby mi to szło, ale on strasznie cierpiał. A jeżeli on cierpiał to wiadomo, że ja też. Nie byłam w stanie nic zrobić. I któregoś dnia on jakby zapadł się pod ziemię, widywałam go raz na jakiś czas, pisał czasami, a potem to już wcale. Zniknął jak zjawa..Nie było go dobre pół roku... A ja ? Ja w tym czasie zachorowałam. Na raka żołądka.. U mnie to jest niestety rodzinne. Nie potrafiłam dać sobie rady, miałam wszystko tylko brakowało mi czułośći, jego obecnośći, brakowało mi takiej miłośći...Czułam się taka pusta..Leżałam w szpitalu pod kroplówką z pewnością, że odszedł na zawsze...Ale nie mogłam przestać myśleć. Niszczył mnie rak i tęsknota. Nie potrafiłam dać sobie rady psychicznie ani fizycznie. Wstanie z łóżka było mordęgą. Nie potrafiłam utrzymać się na nogach. I tylko patrzałam na moją mamę, która była załamana. Zdarzały się dni, że płakałyśmy razem. Moi rodzice są rozwiedzeni od dobrych 7 lat, jeszcze wtedy potrafili się kłócić. Patrzałam na nich kłócących się, myślałam o nim, ból żołądka był nie do zniesienia i cały czas wymiotowałam. Do teraz tak mam,że kiedy się denerwuje to wymiotuje. Może to śmieszne, ale jedynym wyjściem, które wtedy widziałam to była śmierć. Tak bardzo chciałam umrzeć... .

Komentarze

imflehendengebet przerażająco szybkie bicie serca,
łzy opadające na dłonie,
zachód i wschód słońca,
noc tuż za dniem,
złamany paznokieć... wszystko przemija- lecz nie Ty

zapukaj, chcę Ci pomóc
10/10/2012 20:37:48
kicia030393 Dziewczyno wiem co to znaczy miłoć na odległość. Chłopaka swojego aktualnego poznałam 6 lat temu ponad przez neta. Połączyło nas współne hobby od 28.10.2010jestesmy parą. 28.12 tego samego roku widzieliśmy się poraz pierwszy. nie napisałam tego, by spr. Ci ból. Ale by wyrazić, że rozumiem Twój ból miłości na odległość. Oraz, że byle gówno może wszystko zj*bać. To trudne. Wiele wylanych łez, ale też radości z spotkań, nadzieja i czekanie na kolejne to spotkanie, łzy przy roztsaniach na kilka tygodni...
Mam nadzieję, że się jakoś to ułoży... Jejku masz szance na wyleczenie?
07/09/2012 0:26:01
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 8
kicia030393 Człowiek zakochany wierzy w to, że druga osoba się zmieni. Boi się przyznać, że kocha kogoś złęgo, bo to tak jakby sam był zły, bo tego nie zauważył. Do tego... gdyby Mój mi coś zrobił, mogłabym sie równie dobrze zabić niż odejść... To trudne. Uczucia człowieka sa zawsze indywidualne i bardzo trudne.
07/09/2012 15:59:17
ibreatheforyou Ja wiem, że on się nie zmieni. Wiem, że jest głupim, tępym, kłamliwym skurwielem, który lubi się mną pobawić, a i tak go kocham co jest chore. Ale no już nie tak łatwo się odkochać mimo tego ile ludzie mają wad. Człowiek zakochany patrzy tylko na zalety niestety ..
07/09/2012 16:03:36
kicia030393 Na zalety się patrzy tylko na początku. Ja u swojego widzę już wady... ale cieszę się z zalet. O to chodzi w związku :)
Przynajmniej wiesz, że umiesz kochać. Że wciąż masz uczucia, serce... że jesteś zdolna do miłości po tym wszystkim. To naprawdę wiele.
07/09/2012 16:06:32
ibreatheforyou Moja wada jest taka, ze jestem czlowiekiem msciwym. I jesli on wroci tylko po to zeby powiedziec ze to koniec , ja mu wygarne i chociaz bedzie mi lzej na sercu. Niestety tak już mam . Wiem, że nie powinnam, ale nie chcę być jedyną cierpiącą, on nie może czuć się niewinny. Tez wiem jakie on ma wady, ale i tak te zalety zawsze mnie przyciagaja..
07/09/2012 16:10:22
kicia030393 Ja też jestem mściwa ;)
I dobrze zrobisz, nie możesz dać się pomiatać. Masz prawo wykrzykrzeć mu cały swój ból.
07/09/2012 17:46:22
piegusekk14 Tak strasznie ci współczuję .
Trzymaj się ; )
07/09/2012 16:00:01
bajeczneopowiadania Naprawdę mi przykro z tego powodu iż Twój chłopak tak zniknął i musisz sobie radzić z tym sama i do tego ta choroba, ale mam nadzieję, że 3 raz już do Ciebie nie wróci to chorubsko. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze zarówno w zdrowiu jak i w miłości.
07/09/2012 15:34:28
jamaicanlovex3 Ojej ;< Naprawdę musi ci być ciężko . Sama przezywałam związek na doległość . W troche inny sposób, ale wiem jak to jest. To uczucie kiedy tak nagle druga osoba zaczyna sie od ciebie oddalać akurat w tym momencie, kiedy jest ci najbardziej potrzebna ;/ Musisz byc silna . :)
06/09/2012 16:30:26
Junior fedortattoo tez mialem ciezkie chwile w swoim zyciu jak to mowia ,,kto ma miekie serce ten musi miec tward dupe,,czes leczy rany a doswiadczenia uodparniaja czlowiek staje sie coraz twardszy i jest jakos latwiej lecz niemozna dopuscic zeby calkiem sie znieczulic bo potem stajemy sie tacy jak ci co przez nich cierpielismy,GLOWA DO GORY.
06/09/2012 12:05:49
ibreatheforyou zgadzam się w 100 procentach, staram się jak mogę i chyba idę w dobrym kierunku.
06/09/2012 14:36:50
olluxd współczuje z całego serca :( przeczytałam tych kilka zdań i wnioskuje że jestes bardzo inteligentną dziewczyną :) mam nadzieję że wszystko się ułoży. gdybym mogła jakkolwiek pomóc to pisz ;)
06/09/2012 11:59:49
izulqqa Współczuje.. nie wiem co powiedziec
03/09/2012 23:56:03
ostrosiostrro nie potrafię wyobrazić sobie, co wtedy przeżyłaś. nie wiem, jak potoczy\ło się to dalej, za chwilę przejdę do kolejnych notek. ale widziałam już, że jesteś śliczną dziewczyną, z tego co napisałaś również inteligentną i cholernie dzielną.
powiem Ci, że już poczułam do Ciebie wielką sympatię.
03/09/2012 20:13:03
ibreatheforyou o jeju milo mi strasznie <3 dziekuje.
03/09/2012 21:30:23
keytoyouurheart współczucia, jeśli mogę pomóc to proszę wpadaj do mnie na fbl i pisz wiadomości. to jest straszne co przeżyłaś.. + wpadnij do mnie. <3
01/09/2012 16:28:12
ibreatheforyou dobrze<3
03/09/2012 21:30:08
teskniezatb wiem coś o takiej miłości i o chorobie.. kjesli bd chciala kiedys pogadac napisz
02/09/2012 19:14:11
yonyggaaa dalej masz raka ? :<
01/09/2012 18:22:34
anecia0806 :( to straszny:( jak cos to pisz na pm
01/09/2012 16:14:12
litybutyloveit współczuje ci to co przeszłaś jest straszne....
01/09/2012 10:32:17
thescene strasznie Ci współczuje, wpadałam tu przez przypadek. Jeśli chciałabyś porozmawiać lub coś, służe pomocą. jeśli chcesz zapraszam do siebie
01/09/2012 0:37:29
ibreatheforyou strasznie dziekuje, na pewno skorzystam z pomocy <3
01/09/2012 0:51:34
thescene <3 każdy musi mieć ją :) trzymaj sie i nie poddawaj !
01/09/2012 0:54:36
lovehopedreams Wpadłam gdzieś na Twojego bloga i przeczytalam cała notkę. Naprawde przykro mi i Cie podziwiam, bo jest wiele osob ktore by sobie z tym wszystkim nie dały rady oraz wiele ktorzy sobie nie dali z duzo mniejszymi problemami, trzymaj tak dalej ;)
29/08/2012 23:35:43
paranoidfearofdeath Przykro mi. Niestety..problemy to nieodłączny "prezent" od życia. Nie wiem co mam Ci napisać. Na pewno to, że dalej musisz być dzielna. I jestem pod wrażeniem, że dałaś sobie radę. Nie każdy potrafi. Trzymaj się.
29/08/2012 22:37:19
wystarczymoment ` nio hej...to co napisałaś bierze za serce, tak masz racje każdy takie coś przeżywa..każdy inaczej i na swój sposób...wiesz też mam chłopaka jak widziałaś i też nie bywa tak pięknie teraz...a to prawda początki są najpiękniejsze i tylko to...potem coś się załamuje między ludźmi i nic jak tylko kłótnie, ale takie jest życie taka jest chora miłość, że nie ma rzeczy idealnych i zawsze coś będzie nie tak, ale trzeba dawać jakoś rade, miłość przetrwa wszystko jeśli jest prawdziwa...ej bejbe śmierć to nie jest rozwiązanie, trzeba walczyć bo wszystko może się jeszcze zmienić i ułożyć na lepsze, trzeba wierzyć i mieć nadzieje...nigdy się nie poddawać jeśli ma się szanse...
25/08/2012 9:13:15
ibreatheforyou Wiem, nauczyłam się tego. Ten rok był dla mnie męczarnią , ale dałam radę jakoś ... A co do miłości, nie można się winić . Bo jeśli ludzie to kur*y to co zrobić ? Jeśli temu chłopakowi na prawdę by zależało napisałby między czasie i nauczyłam się z tym żyć więc po prostu odeszło to w nie pamięć .. choć było ciężko.
25/08/2012 13:47:27
wystarczymoment dokładnie...wiesz faceci już tacy są może nie wszyscy bo wiesz każdy jest inny...ale każdy na swój sposób potrafi być świnią i sku.wielem... bardzo ci współczuję że akurat natrafiłaś na dupka, który hmm...uciekł zostawiając cię ze wszystkim samą, a przecież najbardziej go potrzebowałaś...uhuhu nienawidze czegoś takiego...
26/08/2012 10:32:06
rutemadchen współczuje . nie wiem co powiedzieć ;/
26/08/2012 1:16:20
weedi świetne <3 Bd dobrze kochana : * cześć Twojej historii także pasuje też do mnie .. ;o
25/08/2012 13:43:56
ibreatheforyou dziekuje <3 O to chodzi, ludzie mają te same problemy. Często się trochę od siebie różnią, ale jednak podobne..
25/08/2012 13:48:10
weedi ; *. no dokładnie ..
25/08/2012 13:49:24
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika ibreatheforyou.