In the pursuit of world...

A macie Kobiete na krańcu świata i serduszko<3

Yhmm,czuję się fatalnie,zaraz chyba umrę :l Od godziny 8 rano cały czas mnie boli gardło,głowa,brzuch i jeszcze jak wstane 

mam czarne mroczki przed oczami,jakbym miała wpaść w zapaść,eh

Niech mi ktoś pomoże,przespałam się ale jak widać nie pomogło -.-

HYhy,śniło mi się,że byłam  concierge w jakimś hotelu w Japonii (czy  to coś oznacza) ^^

Nie wiem co napisać by tu jeszcze,generalnie nic nie wiem,także Baj

Nie mam takich słów,by wyrazić nimi jak bardzo jesteś dla mnie ważna 

Dziękuje losowi,za to,że 7 miesięcy temu dał mi poznać Ciebie i że teraz jesteś ze mną

Każda chwila,z Tobą jest po prostu przepiękna, z nikim innym nie czuję się tak dobrze jak z Tobą,skarbie

Tak bardzo chciałabym byś była juz przy mnie na zawsze i  nie odchodziła,bo bez Ciebie czuje się strasznie,samotnie 

Bądź tylko moja na wieki,aniołku<3