photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 CZERWCA 2011

to find it !

 

Kilka luźniejszych dni i od razu czuję, że żyję. Lecz, co najdziwniejsze  brakuje mi pracy.

Siedząc w domu, czy po prostu obijając się, czuję, że czas ucieka mi przez palce.

Wierzę, że wszystko będzie dobrze, ale żyję w strachu. Naprawdę zależy mi na jednym, wybranym już od wielu lat kierunku studiów, lecz nadzieje na to, że w tym roku będę na wymarzonej uczelni są bliskie zeru. Szkoda, będę musiała zająć się którymś ze swoich planów awaryjnych , a jeśli to nie wypali, nie będę czuła się w tym spełniona, spróbuję za rok znów zawrócić i zacząć od zera.

 

Cieszę się, że w ciągu ostatnich miesięcy poznałam kilku, naprawdę konkretnych ludzi, z którymi mogę porozmawiać o wszystkim, o tych błahych, jak również trudniejszych, cięższych i bardziej dojrzałych aspektach ludzkiego życia i funkcjonowania w społeczeństwie. Takie rozmowy procentują w rozwoju mojej osobowości, myślenia, a to przekłada się na postępowanie.

Lecz czasem dobrze być dzieckiem. Dobrze, gdy można być dzieckiem, a zarówno, gdy jest taka potrzeba być kimś dojrzałym i odpowiedzialnym.

 

Wiem, że teraz jest czas, gdy trzeba wziąć się w garść i zrobić rzeczy, które potem, w przyszłości zaowocują. Dlatego działam, jak tylko mogę. Kombinuje.

 

Myślę, że od lipca nie będzie mnie już w Wągrowcu. Czy się boję? Tak.

Duże miasta od zawsze mnie fascynowały. Gdy byłam dzieckiem uwielbiałam wszystko co związane z większymi skupiskami ludzi, dóbr materialnych i infrastruktury. Lecz teraz jest troszkę inaczej. Będąc w większym mieście czuje się nim przytłoczona. Wszyscy gdzieś biegną, a najgorsze jest to, że ja z nimi. I to wcale nie z chęci lecz z przymusu. Większe miasto żyje szybciej i intensywniej.

Jednak to nie tego boję się najbardziej. Najbardziej boję się rozłąki z tym, co było. Rozłąki z rodziną, dawnymi przyjaciółmi, domem... Wiem, będę wracała co najmniej raz na dwa tygodnie,

ale to nie to samo. To będzie raczej miało atmosferę odwiedzin.

Podoba mi się jednak to, że będę dzielić mieszkanie z ludźmi, którym ufam. Mam tak, że muszę dzielić się z kimś zaufanym swoimi przemyśleniami i problemami. Miło będzie być w jednym mieszkaniu z kimś, kto dwadzieścia cztery godziny na dobę będzie w stanie mnie wysłuchać.

Mam nadzieję, że będziemy się wzajemnie wspomagać.

 

Boję się jednak tej samodzielności i odpowiedzialności. I choć cały czas staram się z tym oswajać to i tak się denerwuję. Boję się, ale tak naprawdę czuję się fantastycznie z myślą, że już niedługo opuszczę dom, by zrobić większy krok ku dorosłości.

 

 

COMA - Spadam

 

Info

Użytkownik iamonlyme
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.

Informacje o iamonlyme


Inni zdjęcia: Sobota patusiax395:) dorcia2700Księgarnia elmara1 mktncc484 mzmzmzOd lat przyglądam się światu bluebird11Lovely kataska... icestars*** staranniemilczysz*** staranniemilczysz