czy jest dobrze?? Hmm. tak.

Jesli tylko go nie widze,

jesli tylko ktos mnie czyms zajmuje,

jesli tylko udaje mi sie o nim nie myslec

i jesli nie mam na wyciagnieciu reki tej jego jebanej chustki, ktora tak cholernie pachnie nim, ktora jak dorwe to trzymam przy sobie pol dnia.

Tak, wtedy  to wszystko idzie wytrzymac.

Nie wiem jak dziewczyny, ale ja sie dzisiaj poczulam jak jakis zbedny dodatek do ich zycia. Nikt wazny, po prostu ostateczny lek na nude. ^ Nie lubie takiego podejscia. Zlali nas ewidentnie a potem udawali, ze nie wiedza o co chodzi. Wiec co zrobilysmy? ..poszukalysmy pocieszenia w innych kolegach :D Co prawda byl to akt pewnej desperacji ale i tak bylo fajnie, podoalo mi sie ;). Aa. i jutro idziemy pzreprowadzic z nimi powazna rozmowe. Mam nadzieje, ze nie nawalimy laski! ;*