a pod warstwą makijażu
i gdy milknę
jestem taka sama jak wszystkie inne dziewczyny
boję się poznawać ludzi, zbyt wiele razy zostałam odrzucona
czy ktokolwiek czuł taki strach przed prostymi czynnościami jak ja?
lekarze, tabletki i terapia to moi jedyni przyjaciele
zaczynam powoli walczyć, jedynie dzięki mamie i pani A
nie ufam psychiatrom, jedna już mnie prawie zabiła.. dobrze, że skończyło się tylko szpitalem
gdy lęk ustępuje widać rozluźnienie na mojej twarzy
swbodoniejszy głos, dłonie przestają drżeć pod ławką
sobą czuję się już tylko w nocy gdy mogę się odprężyć
czy moje słowa mają sens?
zawsze czułam się nie wystarczająco dobra
cokolwiek robię jest źle, jestem straszną niezdarą z marzeniem o perfekcjoniźmie
bardzo cieszę się, że jadę pod koniec miesiąca do Berlina w końcu odpocznę w miejscu które uwielbiam, jest na drugim miejscu po Paryżu!
spróbuję dogadać się z ludźmi po angielsku ciekawe jak to wyjdzie gdy ledwo porozumiewam się po polsku
czekam na Sonię, a niech ci będą te twoje ciastka! dzisiaj wypijesz ze mną litry kawy o.o
Straciłem trochę przyjaciół, poznałem trochę nowych,
ale niedawno odeszli
Mówili, że będziemy się trzymać razem do śmierci, ale gdzie oni kurwa teraz są?
Teraz kiedy ich potrzebuję, nie widzę żadnego z nich