Siemka,
Nie ma to jak po dwu latach przypomnieć sb, że ma się coś takiego jak PHOTOBLOG.
Fajnie, znaleźć wspomnienia... Czytasz i płaczesz ze śmiechu, wspaniałe uczycie, jakim się było kiedyś głupim i dziecinnym...
Jednak kiedy już znalazłam login, hasło i weszłam na konto żeby zobaczyć co się na nim znajduje, wpadłam na pomysł aby wrzucić sb coś dla zabawy. Więc ot i to czynię.
Jest to zdjęcie, na które mogę patrzeć godzinami i kiedy je widze mam na twarzy szczery i szeroki uśmiech a w sercu czuje spełnienie... Ponieważ widze na nim dwie osoby, które czują się szczęśliwe w sw towarzystwie. Dwójkę przyjaciół, których wiele łączy, ale i również wiele dzieli. Ona z Polski, On z Ukrainy. Połączyła ich szkoła, do której On trafił poprzez dołączenie do polskiej drużyny hokejowej. Okazało się, że mimo różnicy językowej i kulturowej, mogą się zaprzyjaźnić. I jeśli ktoś ten wpis w ogóle przeczyta, to życzę tej osobie tak silnej więzi jaka jest międzi mną a Olkiem. Bo przyjaźń w życiu jest najważniejsza, bo bez niej nie istniejesz. I tak właśnie się czuje, kiedy Olo wyjeżdża do domu aby odwiedzić rodzinę, samotna, jakbym nie istniała.
Każdemu na świecie, życzę tak bliskiej osoby jaką ja mam.
A tak przy okazji dziś... A właściwie wczoraj (bo jest już 00:10) był dzień przyjaciela. I z tej okazji, życzę wszyskim WYTRWAŁOŚCI W PRZYJAŹNI.