Ciąg dalszy mojego opowiadania;)
Gdy już wychodzili, chłopak zaproponował Julce, że odwiezie ją do domu, gdyż mieszkała ona dalej, a dziewczyny w tej samej dzielnicy. Z niewielkim przekonaniem Julia zgodziła się. Podczas jazdy na początku panowała cisza, ale gdy Michał zaczą opowiadać o sb, to rozmowa się rozkręciła. Gdy już dziewczyna miała wysiadać, chłopak dał jej przez przypadek buziaka w usta zamiast w policzek. Julia się zarumieniła i szybko wyszła z samochodu. Chłopak odjechał do domu. Nie mógł spać w nocy i cały czas myślał o dzieczynie. Do obydwóch dziewczyn coś czuł, ale nie wiedział, która jest tą jedyną. (?) ...
Zapraszam do czytania :*