Kamerkowe. Robione podczas rozmowy na skype z TobĄ!
Powiem tyle... Jestem załamany! Gorzej być nie może!
To koniec! Rozumiecie? KONIEC! ;(
Nie chce mi sie w to wierzyć ;(
Miałem napisac co i jak, a więc...
Spotkalismy się na przystanku. Po jej minie widziałem,że jest nieciekawie.
Jednak pomyślałem "będzie dobrze".
Ale juz nawet nasze powitanie nie było takie jak zawsze ;(
Tylko kilka słów z jej ust: "Wiesz, że to nie ma sensu".
Julka! Nadal nie rozumiem! Przecież wszystko było ok... Do tej pory było cudownie! I co teraz ;(?
Zacząłem panikować i sypać argumentami... I tymi z poprzedniej notki i sprawami bardziej prywatnymi.
Na nic. Nie rozumiem, dlaczego jesteś taka nieustepliwa!
Ale dziękuje... Dziękuję, że mogliśmy na spokojnie porozmawiać!
Poszliśmy do mnie - musiałem długo namawiać - ale udało się!
Jednak poza tym, że się otworzyłem i wysypałem wszystkie swoje uczucia nie było nic.
Wiem, to takie nie męskie! Ale sie popłakałem!
I nie wstydze sie tego!
Bo łzy są oznaka tego, jak bardzo nam zależy!
Przyznam, że jeszcze nigdy wcześniej nie zdarzyło mi sie klęczezec przed dziewczyna i tak bardzo ja o cos błagać!
Wiesz, że wszystko co powiedziałem wyplynęło z mojego serca!
Tak bardzo CIĘ KOCHAM!
Dlaczego nas przekreśliłaś Dlaczego ;(?
Nie wierzę! Po raz kolejny, nie wierzę!
Wydaje mi się, że to jakiś film, w którym musze odegrać swoją rolę.
Nic nie da się zrobić. Nic ;(
Ale chcę jednego... Chcę, żebyś żyła ze świadomością, że będę o Ciebie walczył!
Nie oddam Cię nikomu!
Kocham Cię Julia! Kocham <3
I moje zycie bez Ciebie nie ma sensu!
Rozklejam sie jak baba! Cholera! -.-
KOCHAM CIĘ!