Zdjęcie zrobione podczas występu 22.12.09r , ogólnie wyszło cudownie,trema nieziemska ale jakoś dałem radę.
I nareszcie upragnione Święta,chociaż juz prawie po Świętach. Jak co roku tyle wyczekiwania na ten jeden najpiękniejszy dzień w roku, który zleci tak szybko , że człowiek nawet nie zdąrzy się nim nacieszyć. Szkoda tylko , że zamiast pogody wiosenno-jesiennej, nie ma urokliwej i czarującej zimy.
Aktualnie siedzę ,jem sobie pysznego sernika , którego popijam zieloną herbatą i zastanawiam sie co by tu jeszcze napisać.Naszło mnie na pewne refleksje w związku z kończącym się rokiem. Rok 2009 był dla mnie chyba najbardziej przełomowym rokiem w moim życiu: nowa szkoła , nowi znajomi , nowe zainteresowania, kilka pożegnań, umocnienie przyjaźni z pewną osobą, wyznanie prawdy i wiele innych rzeczy , o których nie chce mi się pisać a o których wie jedna bardzo mi bliska osoba ,którą z tego miejsca gorąco pozdrawiam i życzę jej tego samego co juz życzyłem wczoraj i we wtorek ;* . To na tyle ,do kiedyś tam
Tęsknota za szczęściem boli..