kolejne z sesji z edytą.
jestem strasznie szczęśliwa, że fizyka już za mną i mogę troszkę się wyluzować.
***
jak mam do wyboru - wstać o 9 i się wyspać, czy wstać o 6 i iść na poranną kawę, co wybieram?
oczywiście 6, po co komu sen! czasem sama siebie przerażam
INSTAGRAM jeśli kogoś to interesuje :) follow'ujcie i w ogóle róbcie wszystko, co chcecie. ;)