chyba czas tutaj powrócić... dzień dobry znowu :)
**************
zachorowałam jakoś tak, ale nie mogę ne napisać, że niedawno byłam na "długo oczekiwanej premierze, hicie filmowym roku" i tak dalej. Mowa oczywiście o "Jesteś Bogiem" - filmie o ekipie hiphopowej Paktofonice, składającej się z 3 niesamowitych chłopaków... i w tym miejscu moja wena twórcza do pisania, poniekąd "recenzji" więdnie. No kurwa, zabiło mnie. Magik, Rah, Fokus, oni wszyscy we trójkę oraz każdy oddzielnie byli (i są nadal, nawet nieżyjący Piotrek) po prostu fenomenalnymi postaciami. Zetknęłam się z PFKą już wcześniej, ale ten film, te zaledwie 2h na sali kinowej wbiły, wkopały mnie w to wszystko po szyję. No cóż, tak moi drodzy, właśnie w taki sposób zwykły (albo i nie) film potrafi zmienić życie człowieka :) I napisałabym jeszcze więcej, ale po prostu nie umiem ubrać tego huraganu z mojej głowy w słowa, i boję się, że do was nie trafię, więc pozostawiam was ze zdjęciem twórczości wspaniałej Agnieszki Talarskiej.
Pozdrawiam, i ci, którzy jeszcze nie byli - zapierdalać na "Jesteś Bogiem"!