Teraz trochę tego, czym zajmuję się w godziny przypływu wiary w siebie, przzym powyższe zdjęcie to nie najlepszy przykład więc zaraz dodam jeszcze coś. Nie mam właściwie nic więcej do napisania, także dobranoc :)
O sobie: Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli. Jeszcze nie szeleszczę kasą tak, jak klasą z winyli. Więc nie przepuszczę żadnej chwili, gdyż żyję na kreskę, w każdą chwilkę wbijam szpilkę jak pineskę w deskę. [...] Wiem, że jestem lśnieniem i okamgnieniem, że będę wspomnieniem. Za pozwoleniem, sprawdź to. Zanim schowasz dzień pod powiekami powiedz, co z twoimi nie pozałatwianymi sprawami? Czasami wręcz zasysam otoczenie moimi receptorami. Zachwycam się chwilami jak dobrymi produkcjami.