photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 CZERWCA 2016


 

Przeprowadź ją przez pokój 
niby ścieżką wśród lasu 
na stole 
zapal różę 
dobrą jak nocna lampka


Potem 
rozbieraj ją delikatnie 
z obronnych gorsetów 
z zaciśnięcia rąk 
drżenia ramion ... 
Otul szeptem.


A jeśli kiedyś 
wybiegnie nagle z pokoju 
biegnij za nią 
nie pozwól 
ukryj jej twarz 
w swych wielkich rękach 
mów słowa 
dużo słów 
te wszystkie 
których ja zapomniałem 
których się wstydziłem


Proszę cię 
ty 
którego nienawidzę 
który przyjdziesz po mnie 
by z jej drobnych piersi 
zdrapać ślady mych rąk 
rozchylić jej kolana 
proszę cię 
bądź dla niej dobry


II
Nie wiesz 
że będziesz kochał mnie 
że powie ci słowa 
wypróbowane ze mną 
że w jej włosach 
poczujesz mój oddech 
na jej brzuchu 
napotkasz nocą 
moje ręce

 

I jeśli czasem
wciągając cię w siebie 

aż do zachłyśnięcia 
pomyli nasz imiona - 
nie myśl o mnie z nienawiścią


to ja 
uczyłem ją jak dziecko 
nie wstydzić się krzyku imion nagich ciał 
to ja 
czasem jeszcze mówię do ciebie 
wtedy 
myślałem 
że mówię tylko do niej

III

Twój cień w jej oczach 
to mój cień


jej głos pełen niepokoju 
to mój głos


gdy ona cofa się z lękiem 
ja powracam 

pamiętaj


na każde twoje słowo 
zbyt ostre


na każdy gest 
nie dość szczery 
ja powracam 
pamiętaj


I jeśli kiedyś sama 
zapłacze nocą 
nie wchodź do jej pokoju 
już ja 
będę przy niej

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika iamamiwhoami.