Cześć i czołem koty
Tyle czasu minęło od kiedy ostatni raz tu pisałam, a teraz misiu śpi po pracy, a ja zdziwiona patrze na aktywność tutaj. Chcecie wiedzieć co u mnie?
Biegnę do przodu, nie obracam się - nigdy. W życiu nie powiedziałabym, że obiorę taki kierunek, że właśnie takie rzeczy będą dawały mi szczęście. Że stane się tym, kim jestem obecnie, że będę zdecydowanie parła do wyznaczonych przez siebie celi.
Przyzwyczaiłam się do dorosłości. Początkowo buntowałam sie przed życiem w biegu, tybem praca-studia-dom-siłownia-Ty, ale gdyby nie upór i determinacja nie doszłabym do tego momentu w którym jestem dzisiaj.
Tego momentu w którym, leży koło mnie ukochana osoba, a ja myśle o tym, czy będzie smakować mu ciasto które upiekłam.
Prozaiczne? Kocham tą codzienność.
Nie wiem ile z tego osiągnęłabym bez Ciebie. Motywujesz w chwilach zwątpienia i dajesz mi kopa do działania (czasami dosłownie haha) zwłaszcza w kwestii naszych wspólnych planów.
Jakby nie patrzeć, to nasza miłość jest najlepszym i najcięższym co mnie spotkało.
Ale co to dla mnie - życie bez wyzwań jest okropnie nudne.
A to jeszcze nie koniec.
Złapiecie mnie tu:
https://instagram.com/panipalinka/