Efemeryczność

A więc dziś nie mam pomysłu na post

Ale nie martwcie sie xD

Napisze tematycznie , 

                             Jak się czuję przed pójściem do nowej szkoły, gdzie prawie nikogo nie znam :d

Hmm ,powiem wam że w ogóle się nie boje , może jedynie o to z kim będę w pokoju ale to takie 15% strachu

Myślę ,że mnie tam polubią . Obym tylko ja znalazła osoby ktore  zaakceptuje, choć myślę że pewnie większość ludzi polubie (z moim charakterem :D) 

Mam nadzieje ,że moja siostra nie pójdzie tam gdzie ja. Chce zacząć znowu wszystko od nowa (nie żeby mi sie nie podobało to stare życie), po prostu byc czystą kartką , chce także poznac nowych ludzi , bo przyznam szczerze ,że  uwielbiam to robić.

Jestem ciekawa kim bede dla osób ,z ktorymi kiedyś chodzilam do klasy.Czy na ulicy powiedzą mi w ogole ''cześć'' , w sumie myślę ,ze jednak sie jakoś zapisalam w ich historii :D

(nie moge sie doczekać szkoly , ale nie chce by wakacje się kończyły)

A to ja z delfinem , jakby ktoś nie wiedzial (neoaga)

Trzymajcie się !!

 Bye;)