Ferie były niezłeee ^^
No bo jakie mogły być, jeśli w ciągu godziny pomyliliśmy 2 pociągi (ale przecież Zwardoń jest zajebisty, nie to co Wisła xD), prawie codziennie się coś działo i ogólnie było git ;)
Przypominam, że do matury zostały niecałe 3 miesiące ;P