sezonowa ****;
nie pojechałam, bo ojciec się zbuntował i powiedział, że jak mam być jedyną odpowiedzialną osobą na tym wyjeździe to on nie pozwala.
myślałam, że jak powiem, że Steci jedzie to coś pomoże, ale było jeszcze gorzej ;D
jak się bawiliście?
słyszałam, że jakieś zioło było?^^
nawet nie wiesz jak żałuję, że z wami nie pojechałam.
kochu*;
~pornopogoda chyba jeszcze nie odczułam nigdy tej przyjemności płynącej z nauki. zwłaszcza jak sobie pomyślę o chemii to raczej mam ochotę wymiotować, jeśli mam być szczera (((: