Jako że wróciłem do Zabrza, i się dorwałem wreszcie do neta (dzieki Adaś ^^) to was trochę pomaltretuję zdjęciami z wyjazdu (jak tylko będę miał okazję wejść na neta).
Informuję wszystkich, że nie posiadam aktualnie telefonu komórkowego, więc jakikolwiek sposób kontaktowania sie ze mną jest aktualnie bezcelowy (neta też nie mam aktualnie).
Własciwie pierwszy raz cieszę się z tego, że mieszkam w Polsce. Może i nudno tu jak cholera, ale zasadniczo to bezpiecznie i nie tak bardzo irytująco ;)