photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 SIERPNIA 2009

"Czerń na sen"

Czekam.

 

Sama nie wiem na co.

 




...i pojechała...

...długo jeszcze patrzył martwym wzrokiem na jej słoneczko, które schowało się za chmurką, zrobiło się czerwone, prawie wrogie. nie lubił tego słoneczka. oznaczało, że jej nie ma, że będzie czekał, będzie tęsknił. nie lubił czekać. nie lubił też tęsknić.

                              

                                                                                                          . . .

...przypomniał sobie ich pierwsze spotkanie. spotkanie na gg, bardziej intymne niż na czacie. przypadek sprawił, że weszły jednocześnie dwie nieznane mu kobiety. pogubił się. nie wiedział, która z nich to ona. rzucił pytanie o hasło, o słowa, które tylko ona znała. już wiedział. tamta druga się pomyliła, weszła przypadkiem. zablokował tamtą drugą bez ostrzeżenia. z wściekłością.

...nie widział jej słoneczka. - gdzie jesteś - zapytał - tutaj, siedzę na chmurce - odpowiedziała, a jemu zrobiło się tak jakoś dziwnie, tkliwie. nie spodziewał się tak delikatnej odpowiedzi. była poetką.

...była u niego. przyszła do niego. przyszła do niego boso, w zwiewnej sukience, z bukietem pachnących ziół w dłoni. droczyła się z nim delikatnie, siedziała na chmurce i stamtąd na niego patrzyła. czuł się szczęśliwy. był szczęśliwy jak dziecko, które dostało nową książeczkę z bajkami. chciał ją czytać, poznawać, ogladać kolorowe obrazki, które miała w sobie, w swojej pamięci.

...i ogladał...

...pozwalała mu oglądać te swoje obrazki, pokazywała wybrane, a on cieszył się wszystkim co mu ofiarowała. nie odważył się prosić o więcej. wiedział, że dawała mu więcej niż innym, że pozwalała dokładniej się czytać. otwierała przed nim strony tajemne, a on czytał je z wdzięcznością, czasem ze smutkiem.

...dowiadywał się jak poznawała życie. jak wszystkiego musiała dotknąć, posmakować, by wiedzieć co wybrać. była młodsza od niego, a jednak miała tych smaków sprawdzonych więcej. niektóre z nich go cieszyły, przy innych odczuwał dziwny żal. martwił się, gdy opowiadała o swoich wejściach na ścieżki niebezpieczne i cieszył się, gdy mówiła, że w porę zawróciła. bał się o nią.

...była malarką, słów używała oszczędnie. świat zamykała nie w słowach, a w rysunkach. on był pisarzem. jego świat był zamknięty w słowa składane z literek. tak umiał powiedzieć wszystko co chciał. bawił się słowami. dużo czasu musiało minąć, by się dowiedział, że na słowa trzeba uważać, bo słowa mogą kaleczyć, ranić, zabijać. dowiedział się o tym, gdy myślał, że słowa są gładkie jak kamyki z dna strumyka, do którego porównywał mowę.

eFF,7.11.06

Komentarze

catsrulez przedostatni akapit przypomina mi, jak traktuje mnie mój kolega :)

a w ogóle to gdzie ty tam lazisz po mostach??? :p
29/08/2009 15:09:42
mojepiecminut Świetne, świetne, świetne... zdjęcie, ale przede wszystkim notka.
Każdy odbiera świat w niepowtarzalny dla siebie sposób. I czasem potrzeba bardzo dużo czasu, by dowiedzieć się, co sprawia przyjemność, a co rani drugiego człowieka. Trzeba go poznać.
29/08/2009 12:05:03

Informacje o huzuni


Inni zdjęcia: Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395:) szarooka9325Miły zakątek. ezekh114Uparty jak Osioł :) bluebird11Rekonesans terenu. ezekh114... thevengefulone