4 miechy

Do dziś pamiętam nasze pierwsze spotkanie, stres był przeogromny, ale jednocześnie byłam najszczęśliwsza pierwszy raz spotakło mnie coś takiego, Twój uśmiech jeden z piękniejszych, wszytsko było takie idealne! Uwielbiałam kiedy się o mnie starałeś. 

Po pewnum czasie to stwierdzenie,że chcemy być razem strzał w dziesiątkę, nie rozumiem tylko jedego, skoro tak Ci na mnie zależało byłam tą jedyną, po jakiego chuja mnie zdradzałeś ? hmm rozumiem przez zdradzanie mnie wyznawałeś mi miłość? Najgorszę w tym wszytskim jest to,że ja wybaczyłabym Ci to wszystko gdybyś tylko do mnie napisał wiem,że to by było samobójstwo, ale kocham Cię wciąż i wciąż, mam nadzieję,że w piątek się zobaczymy i przynajmniej przez chwilę będę mogła na Ciebie popatrzeć, nawet nie wiesz jak jjest mi bez Ciebie Ciężko. 

Dziś mijają cztery miesiące od naszego rozstania, a ja dalej nie mogę sobie z tym poradzić pozdro ! 

tego nie da się naprawić