Kurczę nawet nie sądziłam,że dojdzie do takiego obrotu spraw ! Ludzie pięknie jest, od jakiegoś czasu nie myślę co on robi z kim jest i czy może kogoś ma, być może to tylko kwestia czasu i wspomnienia znów wrócą,ale jak na dzień dzisiejszy niech zostanie tak jak jest .

Teraz dopiero dostrzegam jaka byłam głupią łudząc się,że może razem będziemy, w obecnej chwili patrzę na to zupełnie inaczej, może bardziej dojżale, nie wiem. On jest moją pierwszą miłością i na pewno nie powiem na niego złego słowa, a tym bardziej nie zapomnę o nim . Jeżeli będziemy mieli kiedyś do siebie wrócić to wrócimy prostę, nie ma się nad czym zastanawiać,a tym bardziej płakać .No, a tak poza tym to coraz bliżej święta .  żegnam :)