photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 WRZEŚNIA 2011

116.

Wcinamy kostkę


Dziwnie ogon trzyma na tym zdjęciu, ale mniejsza o to ...

Wczoraj byłam mega wkurzona jak Adam mi powiedział o swoim tacie .

Kolczatka ma wrócić na Luny szyję, bo zwykła obroża nie przepuszcza jej powietrza

Obiecywał, że odwróci jej kolce na zewnątrz, ale kolczatka ma wrócić, bo pies musi oddychać szyją

Nie mogę wytrzymać jak słucham tych bzdur .

Latałam jak opętana, przekleństwa sypały się jak ryż na weselu ...

Jak można być tak głupim

Nie wytrzymam tego dłużej

Adam kupił Lunie obróżkę owadobójczą .

Ja już nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać .

Założe się, że Luna dostanie nową kolczatkę, bo ja tej na pewno nie oddam

Ale i tak nie wygra z nami-Adam obiecywał, że jak zobaczy kolczatkę, to zaraz trafi do śmietnika ...

Co za bezmózgowiec z jego ojca

Normalnie nie cierpię go i mam ochotę mu wszytsko wygarnąć

Komentarze

fidusiowaa jeny jak ty histeryzujesz.. przekleństwa i wgl lol.. wiem, że kolczatka, to 'zło' i w dodatku dla huskiego haha no trochę żałosne żeby dla zaprzęgowca zakładać kolczatkę, a kto z nią chodzi na spacery?
02/09/2011 23:32:57
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika huskyluna.