Wcinamy kostkę
Dziwnie ogon trzyma na tym zdjęciu, ale mniejsza o to ...
Wczoraj byłam mega wkurzona jak Adam mi powiedział o swoim tacie .
Kolczatka ma wrócić na Luny szyję, bo zwykła obroża nie przepuszcza jej powietrza
Obiecywał, że odwróci jej kolce na zewnątrz, ale kolczatka ma wrócić, bo pies musi oddychać szyją
Nie mogę wytrzymać jak słucham tych bzdur .
Latałam jak opętana, przekleństwa sypały się jak ryż na weselu ...
Jak można być tak głupim
Nie wytrzymam tego dłużej
Adam kupił Lunie obróżkę owadobójczą .
Ja już nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać .
Założe się, że Luna dostanie nową kolczatkę, bo ja tej na pewno nie oddam
Ale i tak nie wygra z nami-Adam obiecywał, że jak zobaczy kolczatkę, to zaraz trafi do śmietnika ...
Co za bezmózgowiec z jego ojca
Normalnie nie cierpię go i mam ochotę mu wszytsko wygarnąć