Ej Kobitko, proszę, nie bądź taka smutna.Obiecuje zapomnisz o mnie do jutra.
To co piękne już minęło,to co złe się zakończyło.Życie zabiło tą miłość.Noc łka po cichu, tak jest tu.
Miejsce w łóżku puste, ale ciepłe od Twojego snu.Milczenie ,które tak dużo mówiło.
Nic już nam nie powie, ja i Ty - Spóźnieni Kochankowie
Na Twojej buzi łzy, jak na niebie krople gwiazd,Nie zatrzymasz tego ,zły wiatr wieje nam w twarz,
Wilgotnych oczu blask tego nie zmienia,Pocałunkami nie zmusisz mnie do milczenia,
Daj mi spokój, zostaw, puść mnie,Nie potrafię odpowiadać uśmiechem na uśmiech,
Wiem ta melodia zabija serca, zobaczysz zapomnisz, czas to morderca.
Patrzył na nią jakby mówił znasz mnie jak z nut.
Jedno spojrzenie ,a wszystko tak jakby wróciło.