W ciszy sie oddalam...Odchodze nie wróce ... szansa jeszcze istnieje ale czy ja wykorzystasz ?
Czy wykorzystasz szanse na nasza przyjazn ? Na nasze spotkania , rozmowy , obietnice i sekrety ?
Czy cos dla ciebie znacze ? Albo czy wg znaczylam ?
Zastanawiam sie co myslalas gdy sie ze mna spotykalas ... nie wiem gdzie isc... Czy to da sie uratowac? Chyba tak..jesli bedziemy razem tego chcialy ... Tyle zwierzen ... tyle radosci i smutku ....zawsze bylam przy tobie i probowalam ci pomoc...nigdy nie czulam ze posiadam przyjaciela dopoki nie spotkalam ciebie.....chcialabym zeby tak dalej bylo ale czy tego pragniesz? To zalezy od ciebie .....
No coz... nie wyciagnelas dłoni ...chcesz przyjazni pod warunkami ale co to za przyjazn ? Przyjzan ma byc prosto z serca wzieta ... przezylam z toba tak duzo i moglo tak byc dalej ale trudno sie mowi i idzie sie dalej ...wiec ide juz tam nie wroce ..wspomnienia zostawiam w gleboko w duszy ... Jesli bylam okrutna to pszepraszam tyle moge powiedziec ...
// odchodząca przyjaciolko ...
By Aguss