Nie wierze, że moja Ivanka sie odezwała, myślałem, ze zapomniała....że jednak poddała sie,a le ten mail...mnie rozwalił. Tyle pozytywnych emocji przyszlo,z enaprawde sie lepeij poczułem... i z Yenotkie w kocu soie pogadałem(na wykładzie, hehe) ale sie i za nia ardzo steskniłem, i ciesze sie ze chociaż z malwinka moje relacje sie poleprzyły, i ze Krzys i Ania sie o mnie troszczą, ze Steeve az z Francji do mnie przyjedzie!Ze tu w Lesznie sa luzie, którzy z checią mnie odwiedzaja(codziennie:P)Mam na myłi Krzycha, Sylwie, Matiego, Pawła,Karole i AnneT. Jest duzó pracy nadal ale i jakoś towarzysko zaczynam sie spełniać i uczyć na nowo zachować:)
Moja kochanado mnie nap[isała i napisa, ze mnie mocno kocha i jest gotowa wrócić na ten poje***y Cypr byleym ja tam był...
ażs ie czuje lepeij...
A Malwinko mam dla Ciebie niespodzianke!:)
Mam adzieje,ż eCie ucieszy:):* - tak tak, zeys sie oderwała od swoich problemów:)