34 dni <3
Tak znowu stare zdj ale serio nie mam co dodawać :/
W końcu wróciłam od kuzyna no fajnie było szczególnie na początku jak go topiłam w basenie i jak mnie zrzucał z materaca, tyle dobrze że te kilka pierwszych dni było ciepłe przynajmniej się troszkę opaliłam no ale potem sie pogoda zepsuła i nie było co robić ;c
Oby się szybko poprawiła bo trzeba się spotkać z ludźmi i iść w końcu na rowerek bo dawno nie byłam no i na trening trzeba było by się też wybrać <3
Hmmm oby w środe przynajmniej nie padało bo z kuzynem się wybieramy do wesołego, on jeszcze nic o tym nie wie ale o to chodzi taka mała niespodzianka ;D
Okej to tyle troszku się rozpisałam bo dawno mnie tu nie było no ale co tam paaa ;3