"Dziękuję, że jesteś" wyszeptał w środku nocy zasypiając na jej klatce piersiowej,pomyślała wtedy "mam wszystko, bo jesteś obok" a potem czar prysł, przez kilkanaście dni nie słyszała jego głosu, nie dostawała smsów zastanawiała się gdzie popełniła błąd, bo przecież było im wtedy jak w niebie, a on... kiedyś blisko, teraz obcy ludzie. Bawimy się w zapominanie .
Użytkownik humiliated
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.