i don't get tired
dziwny dzień, dzisiaj miałam na 8 bo zmienił mi się plan a zawsze w piątki
miałam na 9 i poszłam na tą 9, udawałam że mi sie pomyliło czy coś przy wych.
bo juz do mnie dzwoniła jak szłam do szkoły haha.
wczoraj siedziałam w salonie do 22.30, przez caly wczorajszy dzien
byłam przez godzinę max w domu , przyszłam tylko zjeść i wróciłam do salonu.
koleżanka robiła mi włosy na keratynę, w końcu ! <3
są cudowne.
jeszcze o 23 w domu zaczęłam nakładać sobie farbę, bo nie zdązyłyśmy i ona
była zmęczona, jest mega kochana ;>
z tego wszystkiego nie nauczyłam sie niczego a wczoraj miałam wkuwać, mhm.
nevermind.
dzisiaj z Alą @belikedobrev idziemy na starówkę na piwo, tzn mam nadzieje
- ciekawe czy sie wyrobi.
pogoda bombowa, tylko zdązyłam dzisiaj wystawić noge za szkołę to lunął deszcz z gradem.
wracałam do domu wściekła, bez parasola XD
jak tam ? ;>