normalnie marzę juz o dlugich wlosach, muszę zamówić włosy i chyba przedłuże na keratynę
ale to by zajelo mi jeszcze troche czasu.
chce juz ten hajs, chce juz te wlosy... tak sie mecze, jeszcze mam chujowate humorki
bez kitu, czuje ze znowu bede miec zły czas
ciekawe jak będzie na moje urodziny, ktore są już tuż tuż.
az chyba wole nie wiedziec ;/
co tam?