Z Kasią. Z imprezy której nie pamiętam, ale akurat jak robili nam to zdjęcie to coś tam kojarzę w miarę... xD
Weekendzik minął w miarę optymalnie. W piątek na 9.40 do szkoły, na dziń dobry 4 w-f, przedsiębiorczość, i wychowawcza. Także lajty. Potem dziwna rozmowa telefoniczna xD Ale leciały disy... xD I powrót do domu z Patrycją i jej strasznym tatą xD Siedziałem całą drogę cichutko, a ona się ze mnie śmiała xD Fajnie... :D Wieczorem Energy z Sabiną :D Wybawiliśmy się konkretnie. Z resztą jak zawsze, bo takich dwóch imprezowiczów jak my to nie ma ani jednego xD Wczoraj w sumie nudy. Rocznica rodziców, to się posiedziało z nimi, rodzinka przyjechała, nawdupcałem się sałatek i placków xD Wódą i winem popiłem i do spania xD Dzisiaj rano na giełdę, tata musiał kupić radio do auta, bo tamto się zdupcyło. Ja przy okazji rozglądałem się za jakimś autem, które (racjonalnie patrząc) mógłbym już niedługo kupić. Parę fajnych było. Ale narazie pasuje zrobić prawko, potem myśleć o aucie. Przyjechałem z tej giełdy i mi się nudzi. Nie ma co robić. O 16 mecz, trzeba będzie iść. A potem to nie wiadomo xD Trzymajcie się ;P