Się motam, ale co tam.
Zamydlone oczęta i zaślinione ubranko,
myśli piąte przez dziesiąte i nie do pojęcia.
Co decyzja, to pudło.
Co rezygnacja, to odświeżenie.
Co nadzieja, to odwrotność.
Co nowe, to tęsknota za starym.
Co zapał, to zgaszenie.
Co szansa, to spiep**enie.
Co siła, wiara i wytrwałość, to w końcu zwycięstwo!
Taka niedola nasza, gdy słowo z czynem się kłoci.
Monotemat życie do góry dnem wywróci.
Jeden gest całą bajkę na zawsze zakłóci.
Nie wie jak jest, więc gdy dobrze być może, tę dobroć odrzuci.
jak zawsze: notka konkretna, ale do wszystkiego pasująca. zrozumiała, ale tylko dla wtajemniczonych