To jest ostatni wpis na tym fbl.
Hucułkowy Świat? Był... Był naprawdę cudowny...
Czasy, które są na zdjęciu, były niesamowite, najlepsze w moim życiu i w Huclandii...
Ale nie łudzę się... Nie wrócą. Z jednej strony żałuję, z drugiej nie.
Znalazłam nową stajnię, gdzie o "Hucułkowaniu" nie można raczej wiele mówić, jednak jest tam wspaniale :)
Mam dwa "własne" konie, które są tak cudowne, że aż brak słów...
Były w Huclandii sprzeczki, zgrzyty, nie wszystko mi się podobało, nie wszystko podobało się właścicielom... Tak mi się wydaje...
Jednak muszę przyznać, że to właśnie HUCUŁY nauczyły mnie jeździć, siedzieć, cokolwiek, wszystko zawdzięczam ich upartości i własnemu poglądowi na świat. Kto pracował z "kucykiem", ten wie, że do tych koni trzeba mieć zupełnie inne podejście. ;)
Może jeszcze kiedyś Tam wrócę? Nie wiem, czy ktokolwiek by mnie tam chciał po takich przebojach :D
Ale się zobaczy. ;)
Póki co mam Góry Prusinowskie i Damulkę. Trzymamy się nawzajem z Majeczką przy życiu, ale nie wiemy jak długo jeszcze. Oj, my niedobre dzieci... :P
Zaraz zakładam nowego fbl... Chcę tam wrzucać ładne zdjęcia koni, po prostu, może kiedyś uda mi się osiągnąć perfekcję w robieniu zdjęć. Jego nazwą będzie "koniografia", także zapraszam, jeśli ktoś chce. Ja dodaję wszystkich starych znajomych... No, może z małymi wyjątkami. :P
To do zobaczenia w innym miejscu :*