moj maly Tequil. czekam az mi rozmarzna stopy i przegonie Alicje, wylonzuje Hancze, pobawie sie z moim kobylem i moze wsiadziemy na step-klus. podloze na nic wiecej nie pozwala. nie jestem samobojca :) no i jeszcze skroce grzywy Macavi i Alabamsonowi. ale nieduzo :) no i juz dzisiaj Macavi wylonzowalam. podreptalysmy w klusie przez dragi. poszerzalysmy i poszerzalysmy :) ale sie kobyla powyciagala ^^