Siedziałam dziś cały boży dzień na kompie.
I oglądałam po tysiąć razy jego zdjęcia.
Jak ja go uwielbiam.
Latałam po pokoju i krzyczałam że drą mnie suty i ma mnie podrapać.
Jak ja go uwielbiam.
Leżałam na łóżku i słuchałam jego gadaniny.
Jak ja go uwielbiam.
1045667 w 1.
W moim malutkim sponczTomie kanciasto czapkim w pancerzu z wielkich bluzek. :[zakochany]
Czas nadszedł.
Podajcie mi łapkę.
Podajcie i dwie.
Ale idę.
Wrócę.
Kiedyś...