Lubię te.
Ten akurat był czerwony.
Smakowity.
Moje życie powoli przywiera słodki smak.
Bogu na złość.
Aniołom na wspak.
Cudnie...
Cytryna i cukier.
Woda i ogień.
Diabeł i Bóg.
Mieszanina jednorodna.
Bo znalazłam środek na środkowe wyjście.
Teraz widze te środkowe drzwi.
Problem jest z dojściem.
Starczy mi sił?