Artystycznie i majestatycznie #2

Witam was Kochani,

Dziś jest dzień wielkiego sprzątania domku, pozostałem sam i prawdopodobnie dam radę :D

Wczoraj za to był mały wypad do Torunia na miasto z najlepszymi znajomymi pod słońcem :)
Odwiedziliśmy restaurację, gdzie najedliśmy i napiliśmy się do syta. Później chodziliśmy od jednego klubu do drugiego. Było wesoło. Atmosfera w tym gronie jest wspaniała, nigdzie bym takiej drugiej nie znalazł.

Największą mą radością była Jej obecność. Uśmiech, spojrzenie, głos, zapach perfum... Wszystko to powodowało we mnie przyspieszenie tempa serca. Mam nadzieję, że znajdzie kogoś - kto jej nie zrani, będzie szanował, dbał, kochał, troszczył, doceniał i gdy było by trzeba- rzucił się za nią w ogień.

Oto mój rysunek i porównanie pierwszego Goku i tego z wyraźniejszym kontrastem :D
Sądzę, że się podoba :)

Papa, dużo pracy przede mną!

~Łoś