dobrze, że ten rok tak przepełniony żalem i nienawiścią już się skończył i chociaż kolejny nie zapowiada się lepiej, to... nie będę przejmowała się na zapas
ale mimo tylu upadków i wszystkich tych przykrości mogę powiedzieć, że czuję się dobrze
mam prawdziwych przyjaciół, mam wspaniałych ludzi wokół
czuję się ważna i mimo że czasami potrzebuję wiele uwagi, mam świadomość, że nikomu nie ciążę, a moja obecność ma dla ludzi znaczenie. wychodzę z ciała tej której twarzy nikt nie pamiętał. widzę uśmiech ludzi wymawiających moje imię i to świetne uczucie.
dziękuję wszystkim, którzy umilili mi ten chujowy 2016
miłości życzę, najlepszego lekarstwa na wszystko